[...] Był to rok codziennych gwałtów, rewizji i aresztowań, rok strachu i niepewności dnia ani godziny. W każdej chwili istniało zagrożenie. Był to rok coraz bardziej nasilających się represji i makabrycznych, okrutnych mordów, a także znęcania się nad ludnością polską.
Artykuł Szlak nieoznaczonych mogił. Relacja Lucjana Metrzelskiego pochodzi z serwisu Dziennik Złożony.